Autor |
Wiadomość |
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Shinji
Ruscy ociągali się, żeby wogóle grać o jeden, marny nabój. Na szczęście znalazł się frajer, który się zgodził. Na nieszczęście - przegrałeś.
- Skąd niby mamy wiedzieć kto ukradł twój wóz?! - zirytował się z wyraźnym, rosyjskim akcentem jeden z mężczyzn. - Weź zjedz te naboje i wynoś się z tąd jak nie masz nic lepszego do zaoferowania..
Ember
Siedzisz w chłodnym wnętrzu swojego samochodu, kiedy nagle z zamyślenia wyrywa cię kolejne pukanie w szybę. Tym razem obok drzwi stoi kusząca i skąpo ubrana panienka, najprawdopodobniej pracownica tutejszego lokalu "Teddy Bear". Macha do ciebie i mruga oczami, czekając aż otworzysz szybę.
Dante i Jorg
Siadacie przy jednym wolnym stoliku. Na zawołanie Jorga, podchodzi do was całkiem niezła kelnerka z notesikiem i zmysłowym głosem pyta o zamówienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:10, 25 Sie 2006 |
|
|
|
|
Ember
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Detroit of course
|
|
|
|
Otwieram szybę, będąc nadal w złym humorze. "Czego tu? Ja niczego od Ciebie nie chce... No chyba że wiesz kto ma na sprzedaż białego Hummera?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:18, 25 Sie 2006 |
|
|
Jorg
Przeciętniak
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vegas
|
|
|
|
Zwracam się do klenerki z uśmiechem na twarzy:
Poproszę lemoniadę
Mowiąc te słowa kładę dwa naboje na stoliku i odwracam się do Dantego.
I co załatwił pan... chociaż może przejdźmy na "Ty" - Uśmiecham się do niego. interesy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:21, 25 Sie 2006 |
|
|
mangol
Przeciętniak
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
"G**no się dowiedziałem, ciekawe jak idze innym"- myśle. Bioręten nabój, który miałem zjeśc i wychodzę z kasyna. Idę do samochodu Embera. Zauważam ze jakaś panienka puka do okna jego samochodu. Udaję że tego nie widze i wchodze do samochodu.
Jesli Ember rozmawia z ta panienką czekam az skończą rozmowę. Później pytam się jak poszły poszukiwania białego hummera.
Jesli nie rozmawia pytam się jak poszły poszukiwania białego hummera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:24, 25 Sie 2006 |
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Ember
Dziewczynie pojawiły się wypieki na twarzy. Ściągnęła wargi, zmrużyła oczy i z wściekłością wysyczała:
- Wal się, impotencie... - po tych słowach odeszła szybkim krokiem, machając wściekle torebką.
Dante i Jorg
Kelnerka zgarnęła naboje ze stolika z niezbyt zadowoloną miną i schowała je za dekolt. Tak jak to zawsze robią w filmach.
- A dla ciebie, eleganciku? - rzuciła zalotnie w kierunku Dantego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:25, 25 Sie 2006 |
|
|
SB_IJB
Przeciętniak
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moja rodzina i moje sprawy - Vegas
|
|
|
|
Patrzę na Jorga i mówię:
- A więc Jorg, częściowo załatwiłem moje interesy. Wiem, że to nie na miejscu, dopiero się poznaliśmy, ale nie widziałeś może białego hummera? Szczerze mówiąc to mógłbyś mi w pewien sposób pomóc ...
Po wypowiedzeniu wszystkich słów złapałem dużo powietrza jednym wdechem. Chwilę potem odpowiedziałem kelnerce:
- A ja dziękuje słonko, nic dzisiaj nie zamówię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:28, 25 Sie 2006 |
|
|
Ember
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Detroit of course
|
|
|
|
"I nawzajem lalusiu!" mówie po czym odwaracam się do SHinjiego. "Nie, nic nie załatwiłem, a Ty? I Gdzie Dante?" mówie patrząc na niego, po czym próbuje załączyć radio, dobrze wiedząc że i tak nie będzie działało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:29, 25 Sie 2006 |
|
|
mangol
Przeciętniak
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
"Ku**a, ja też nic się nie dowiedziałem, a Dante poszedł do klubu " Teddy Bear". Może on coś się dowiedział. ide to sprawdzic." Wychodze z samochodu i kieruję się w strone klubu " teddy bear". Jak wejdę poszukuję Dantego i gdy go znajduję to dosiadam si do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:33, 25 Sie 2006 |
|
|
Jorg
Przeciętniak
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vegas
|
|
|
|
Hmm... dziwne, że o to pytasz Dante. Bo przechodząc koło pewnego kasyna zauważyłem rzucający się w oczy pojazd o który pytasz. A jeśli można wiedzieć dlaczego akurat Cię on interesuje ?
Po wypowiedzeniu tych słów rozsiadam się wygodnie i czekam na lemoniade.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:34, 25 Sie 2006 |
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Shinji
Widzisz Dantego siedzącego przy stoliku z pewnym nieznajomym. Gdy się dosiadasz, rozpoznajesz faceta, który podczas przeciskania się w drzwiach ruskiego kasyna rzucił do ciebie niemiłą obelgę.
Dante i Jorg
Gdy tak próbujecie sklecić rozmowę, dosiada się do was niespodziewanie Shinji. Jorg - ten sam, który przeciskał się z tobą w drzwiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:39, 25 Sie 2006 |
|
|
Jorg
Przeciętniak
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vegas
|
|
|
|
Widząc Shinji'ego mój uśmiech spełzł z ust. Mrucze pod nosem jakieś niemiłe słowa i nie zwracam na niego uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:42, 25 Sie 2006 |
|
|
SB_IJB
Przeciętniak
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moja rodzina i moje sprawy - Vegas
|
|
|
|
Zobaczyłem Ikariego, zdziwiło mnie to, że Jorg lekko zdębiał. Po chwili powiedziałem do nich obu:
- Poznajcie się, to jest Jorg - nowo poznany znajomy, a ten oto japończyk to mój przyjaciel i zarazem mój człowiek Shinji Ikari.
Chwilę później zwróciłem się znów do Jorga:
- Powiedzmy, że zawadzili mi jego właściciele i muszę tą zawadę jakoś wyjaśnić ... - rzekłem przekonywująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:45, 25 Sie 2006 |
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Ember
Shinji odpowiedział coś szybko i wybiegł z samochodu równie błyskawicznie jak się w nim pojawił. A twoje obawy sprawdziły się - radio nie działa. Musisz więc zadowolić się muzyką płynącą z barów obok, siedząc w chłodnym samochodzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:50, 25 Sie 2006 |
|
|
mangol
Przeciętniak
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
" My się już widzieliśmy, prawda panie Jorg" Po czym szepce do ucha Dantego
" Ma pan coś o tym hummerze, bo my z Emberem nic się nie dowiedzieliśmy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:56, 25 Sie 2006 |
|
|
SB_IJB
Przeciętniak
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moja rodzina i moje sprawy - Vegas
|
|
|
|
Odpowiadam do Ikariego szepcąc:
- Mam, na niewiele to się może zdać - ten hummer należy do Lucy Gregorsona - mojego dobrego znajomego. Idź i powiedz do Embera, żeby tutaj przyszedł ... I tak pewnie nic nie robi ...
Chwilę potem rozglądnąłem się po klubie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:01, 25 Sie 2006 |
|
|
|