Autor |
Wiadomość |
Ember
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Detroit of course
|
|
|
|
"Taa... gamble moze i zostawiam... a podać poproszę informacje... szukam właściciela białego Hummera..." Mówie, po czym wyjmuje magazynek z beretty, wyciągam nabój i kłade go na lade... "Więc?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:42, 24 Sie 2006 |
|
|
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Ember
Barman spojrzał na ciebie, później na nabój leżący na jego wypucowanej ladzie i zgarnął go szybkim ruchem ręki, chowając do kieszeni fartucha.
- Hummerów jest w okolicy kilka. Na kolor nie zwracam uwagi. Tak więc nie pomogę... - rzekł barman i zajął się polerowaniem kufla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:49, 24 Sie 2006 |
|
|
mangol
Przeciętniak
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
"Niestety panienko, ale nie skorzystam z okazji" mówię do panienki.
Po czym zwracam sie do Dantego " Wybieram sie do kasyna ruskich ty idź odwiedź klub, przyd Ci się wizyta tam "sztywniaczku" "
Po tych słowach wchodze do klubu ruskich. Rozglądam sie w nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mangol dnia Czw 20:35, 24 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 19:55, 24 Sie 2006 |
|
|
Ember
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Detroit of course
|
|
|
|
"A może jednak?" Mówię kładąc na ladzie drugi nabój, jednak nie ściągając z niego ręki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:11, 24 Sie 2006 |
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Jorg
Wychodzisz właśnie z obskórnego kasyna, w którym ciągle leje się wóda, jak w jakieś pijalni. Niestety nie udało ci się nic wygrać, ponieważ nikt też nie chciał z tobą grać. Ukraść również nic nie zdołałeś, bo ruscy wszystko przepili, a swoich flaszek tak pilnują, że nawet nie patrz. W drzwiach niespodziewanie wpadasz na specyficznego kolesia: skośnookiego Japończyka, ubranego całego na zielono.
Shinji
Panienka wydała się lekko rozczarowana odmową. Gdy otworzyłeś drzwi kasyna, nastąpiło lekkie zderzenie z wychodzącym właśnie cfaniakiem, którego mina mówiła "Wychodzę" (xD).
Ember
Barman spojrzał z pożądaniem na twoją dłoń, a praktycznie na to, co się pod nią znajduje. Pociągnął nosem, i nie przestając polerować szkła rzekł:
- Widziałem w okolicy białe Hummery. Dawno, niedawno. Nie znam ich właściciel. Zachowaj sobie te naboje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:16, 24 Sie 2006 |
|
|
SB_IJB
Przeciętniak
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moja rodzina i moje sprawy - Vegas
|
|
|
|
Popatrzyłem na panienkę i pomyślałem - "mój przyjaciel dawno nie zaznał przyjemności" ... "nie, nie chcę sexu bez zobowiązań!" - pomyślałem chwilę później. Rzekłem na ciężkim oddechu:
- Wybacz mi ... - obejrzałem ją od stóp do głów i uśmiechnąłem się tajemniczo, aczkolwiek zachęcająco - Chętnie bym to zrobił, ale sex komercyjny nie jest moim faworytem, jeszcze raz wybacz 'dzierlatko'.
Chwię potem wszedłem do klubu 'Teddy bear'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SB_IJB dnia Czw 20:29, 24 Sie 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 20:22, 24 Sie 2006 |
|
|
Ember
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Detroit of course
|
|
|
|
"W każdym razie dzięki" mówie, po czym chowam nabój do magazynka i wkładam go do beretty. Odwracam sie o lady i rozgladam się po barze. Jeżeli zauważam jakiegoś kola siedzącego samotnie przy stoliku, podchodze do niego i pytam: "Można?" wskazyjąc na krzeszło. Jeżeli tak przysiadam się, chwile na niego w milczeniu patrzę po czym rozpoczynam konwersacje. Jeżeli natomiast nie pozwoli, przysuwam sobie inne krzesło i siadam nie nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:22, 24 Sie 2006 |
|
|
Jorg
Przeciętniak
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vegas
|
|
|
|
Zdenerwowany odpycham od siebie gościa mówiąc:
Uważaj jak chodzisz Kitajcu.
I wolnym krokiem wychodze na ulice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:27, 24 Sie 2006 |
|
|
mangol
Przeciętniak
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
"Ty równiez patrz, jak chodzisz". Wchodze do środka i rozglądam się w środku. Jeśli coś zwróci moją uwagę przyglądam się temu uważniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:38, 24 Sie 2006 |
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Ember
Samotnie przy stoliku siedzi jedynie jakaś kobietka. Gdy się dosiadałeś, gasiła właśnie papierosa w stojącej przy niej popielniczce. Ubrana w szarą suknię w czarne wzorki i odziana lekkim, białym szalem. Nawet na twoje oko wygląda to oszkliwie. Zerknęła na ciebie i rzuciła:
-A proszę bardzo...
Dante
Widziałeś jeszcze jak dziewczyna otworzyła usta ze zdziwienia, tym bardziej, gdy zauważyła gdzie wchodzisz. W środku, w średnio-bogatym nocnym klubie Teddy Bear toczyło się dość zboczone towarzystwo. Na świetnie oświetlonej scenie tańczyły 3 prawie nagie tancerki, kelnerki skąpo odziane obsługiwały klientów, przynosząc im alkohol i lemoniadę, a wszystkim do taktu przygrywała zmysłowa muzyka. Wcześniej jednak, przechodząc obok ruskiego kasyna, usłyszałeś jakiegoś miejscowego, obrażającego twojego skośnookiego przyjaciela i przeciskającego się z nim w drzwiach...
Shinji
Wchodząc, usłyszałeś tylko obelgę jakiegoś chudego kurdupla, który wyszedł na ulicę. A rozglądając się, dostrzegasz wielki, zawalony flaszkami stół do ruletki, inne stoły, niektóre nawet nie zawalone flaszkami, ludzi w czarnych kurtach i nie tylko, miły zapach wina w powietrzu i plączące się gdzieniegdzie panienki.
Jorg
Wychodząc, zauważasz przechodzącego obok człowieka w czarnym garniturze. Mógłbyś przysiądz, że gdzieś go już widziałeś. Po chwili przypominasz sobie - to Dante Gaurazzo, mieszkaniec z Vegas, o którym co nieco słyszałeś. Dalej kręcą się zwykli ludzie, na poboczu przybyły 2 samochody, w tym pickup, a jeszcze kawałek dalej stoi burdelowa panienka z otwartymi ze zdziwienia ustami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:42, 24 Sie 2006 |
|
|
Ember
Prawa Ręka Admina
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Detroit of course
|
|
|
|
"Wie pani... chciałbym kupić sobie auto... Zastanawiam sie nad Hummerem... Yulko koniecznie biały... Nie wie pani może kto ma takiego, żebym mógł go przetestować? góry dziękuje" mówie po czym uśmiecham się do niej wystrzeżajac zęby. "To jak będzie?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:47, 24 Sie 2006 |
|
|
SB_IJB
Przeciętniak
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moja rodzina i moje sprawy - Vegas
|
|
|
|
Rozglądam się po klubie - nawet tutaj przytulnie. Podchodzę do baru i proszę barmana na słówko:
- Witam, widziałeś może niedawno jakiegoś hummera, białego? - patrzę mu w oczy przez moje okulary.
Czasem spoglądnę się na chodzące kelnerki i na tańczące 'dzierlatki'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:47, 24 Sie 2006 |
|
|
Jorg
Przeciętniak
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vegas
|
|
|
|
Wchodz do knajpy gdzie skierował swe kroki Dante. Gdy tam wejdę kieruje się w jego strone. Jeżeli siedzi dosiadam się kiwam mu głową i mówie:
Miło mi spotkać pana, panie Dante. Dużo o panu słyszałem. Mam na imię Jorg.
Czekam na jego reakcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:51, 24 Sie 2006 |
|
|
Duff
Szefuncio
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Missisipi
|
|
|
|
Ember
Dojrzała pani również uśmiechnęła się, ale z powodu ciemności nie dojrzałeś koloru zębów. Założyła nogę na nogę, oparła się o stolik, pochylając się i odsłaniając dekolt po czym powiedziała:
- Ja mam białego Hummera. I nawet mogę go sprzedać...
Dante
Barman sprawiał wrażenie sympatycznego człowieka przy gamblach. Odłożył spluwę pod ladę, uśmiechnął się do ciebie i odparł:
- Może widziałem, może nie... Dlaczego pytasz?
W tym momencie siada obok ciebie człowiek, przeciętnie, ale nie 'słabo' zbudowany człowiek w ekstrawaganckiej koszuli. Skinął do ciebie głową, i twierdzi, że cię zna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:55, 24 Sie 2006 |
|
|
SB_IJB
Przeciętniak
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moja rodzina i moje sprawy - Vegas
|
|
|
|
Słyszę jakiś głos, odwracam się w stronę źrodła tego głosu. Patrzę w oczy Jorga i lekko zadyszanym głosem mówię:
- Miło mi poznać panie Jorg - podaję mu rękę - A skąd słyszałeś o mnie drogi przyjacielu? - spytałem go oczekując pozytywnej odpowiedzi.
Chwilę po podaniu ręki odwróciłem się do barmana i chciałem go wziąść drogą psychologii:
- Powiedzmy, że mam interes do właścicieli białego hummera, widziałeś może w okolicy jakiegoś? - powiedziałem to głośnym, lecz ciężkim głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:56, 24 Sie 2006 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|